Czy herbata z cytryną szkodzi zdrowiu?
Kiedy łapie nas przeziębienie najczęściej sięgamy po herbatę z cytryną, bo od dziecka nam wiadomo, że najlepiej rozgrzewa, przynosi ulgę w bólu gardła, poprawia samopoczucie, a jak dodamy do herbaty miód lub sok z malin - to staje się naturalnym lekiem przeciw infekcji... Dla wielu z nas napój ten jest wspomnieniem dzieciństwa, kiedy to zimą wyglądaliśmy przez okno na padający śnieg, trzaskający mróz i szron, który rysował na szybach piękne wzory, a mama parzyła nam herbatkę z cytryną. Eh, sentymentalne wspomnienia wypełniają serce, a przecież herbata była, jest i będzie naszym nieodłącznym towarzyszem życia. Herbatę z cytryną piliśmy na spotkaniach z przyjaciółmi, podczas przerw w pracy, w restauracjach, barach, podczas podróży pociągiem w Warsie etc... i nieodłącznie kojarzy się nam ze szklanką na spodku i łyżeczką.
Nie tylko cytryna jest dodatkiem do herbaty, bo takich dodatków bywa całe mnóstwo w postaci różnych soków owocowych, ale to wokół cytryny pojawiają się problemy... Z najnowszych badań przeprowadzonych przez brytyjskich naukowców wynika, że cytryna jako dodatek do herbaty może mieć przykre konsekwencje w starszym wieku, a tym samym może być jedną z przyczyn zdegenerowania ośrodkowego układu nerwowego charakteryzującego się otępieniem, które przyczynić się może do wystąpienia choroby Alzheimera. Toteż od wielu lat krążą plotki o dużej szkodliwości herbaty z cytryną, a fora internetowe wręcz rywalizują ze sobą o to, kto większe zagrożenia na skutek tego napoju wymyśli... W mediach, internecie aż huczy od tego, jak bardzo nam szkodzi poczciwa herbata z cytrynką tak bardzo lubiana w dzieciństwie i w chorobie.
Czy herbata z cytryną naprawdę szkodzi zdrowiu?
Aby odpowiedzieć na to pytanie spójrzmy na to zjawisko z punktu widzenia naukowców. Liście herbaciane zawierają glin czyli aluminium, który (gdy jest go w nadmiarze) może prowadzić do uszkodzenia ludzkich tkanek i być przyczyną choroby Alzheimera. Glin w herbacie bierze się stąd, że rośnie ona na glebach bogatych w ten pierwiastek i nieustannie go pochłania. Nie może go wydalić, toteż aluminium odkłada się w liściach i z wiekiem go przybywa. W starych liściach herbaty jest go więcej niż w młodych, ale generalnie nie ma to znaczenia większego, bo liście zbierane są w różnym stadium dojrzewania. Herbata zawiera też wiele związków mających dobry wpływ na nasz organizm: przeciwutleniacze, flawonoidy, czy alkaloidy. Jest nie tylko używką, ale też lekiem naturalnym, który latem pomaga rozszerzać naczynia krwionośne, dzięki czemu organizm łatwiej się ochładza, a zimą rozgrzewa i pita z cytryną czy sokiem malinowym - uodparnia. Dzięki zawartości antyoksydantów (przeciwutleniaczy) zmniejsza ryzyko zachorowania na raka. Zawarty w herbacie glin prawie w całości jest związany przez taninę (odpowiednik kofeiny) w herbacie i jest to forma nieprzyswajalna dla organizmu. Jednakże dodatek kwasów zmienia tę postać w rozpuszczalne sole glinu, które organizm już przyswaja. Jak twierdzą badacze, picie herbaty (z fusami) z cytryną może być szczególnie niebezpieczne w okresie dzieciństwa, gdyż szkodliwe substancje mogą odkładać się w wątrobie i powodować jej niewydolność w życiu dorosłym.
Zawartość glinu w herbacie
Czarna herbata zawiera średnio ok. 0,10 g na 100 g suchych liści.
Zielona herbata zawiera od O,20 do 0,40 g na 100 g suchych liści.
Glin zawarty w liściach herbaty podczas parzenia w wodzie nie uwalnia się pozostając w fusach. Jeżeli dodamy do herbaty soku z cytryny lub cytrynę to wtedy nierozpuszczalny w wodzie glin z liści herbaty zmienia się w reakcji tych substancji w cytrynian glinu, który uwalnia aluminium z liści herbaty, a to już organizm przyswaja i jest to szkodliwe dla naszego zdrowia. Tak się dzieje, jeśli dodamy cytrynę lub jej sok do herbaty z fusami, ale jeżeli zaparzymy herbatę, a potem wyjmiemy torebkę lub odcedzimy fusy i dodamy cytrynę, to nasz organizm przyjmie taką samą ilość glinu jak gdybyśmy nie użyli cytryny, bo to kwas cytrynowy rozpuszcza glin zawarty w liściach i powoduje jego przechodzenie do naparu. Jeżeli nie będzie w szklance fusów ani torebki, z której parzymy herbatę, to kwas cytrynowy nie będzie miał z czym reagować i nie uwolni glinu. I wtedy można pić herbatę z cytryną i nie będzie ona szkodzić.
Co robić? Pić, czy nie pić ulubioną herbatkę z cytryną?
Nie trzeba rezygnować z picia ulubionej herbtay z cytryną. Należy jednak pamiętać, aby przed dodaniem cytryny usunąć ekspresową torebkę lub fusy. Pamiętać należy, że jeżeli zależy nam na witaminie C, to cytrynę dodajemy do herbaty, która już trochę ostygła. Jeżeli nie przykładamy wagi do witaminy, to można dodać cytrynę do wrzątku. Wielu z nas myśli, że dodana do herbaty cytryna złagodzi objawy przeziębienia, ponieważ zawiera witaminę C, ale cytrusy nie są najlepszym źródłem tej witaminy, bo o wiele więcej witaminy C zawiera czarna porzeczka. Już garść zjedzonych owoców czarnej porzeczki pokrywa w całości zapotrzebowanie organizmu na tę witaminę. Według zaleceń Instytutu Żywności i Żywienia dorosły człowiek powinien spożyć około 70 mg witaminy C na dobę. Zapotrzebowanie zwiększa się m.in. właśnie w czasie gorączki i osłabienia, dlatego w czasie choroby należy zwiększyć spożywaną dawkę. Witamina C ogranicza ryzyko rozwoju choroby w wyziębieniu i zwiększonym wysiłku fizycznym, ale to kwas askorbinowy łagodzi przebieg przeziębienia. Sam napar z liści herbaty ma również właściwości zdrowotne i jest źródłem witamin, składników mineralnych i polifenoli i dzięki nim pomaga w walce z wirusami, odpręża i poprawia humor. Czarna herbata potrafi zdziałać cuda i pita bez dodatków, dzięki flawonoidom wzmacnia naczynia krwionośne i przeciwdziała zakrzepom krwi, a dzięki antyoksydantom zapobiega starzeniu się organizmu. Śladowe ilości fluoru sprawiają, że zapobiega próchnicy, a cytryna zawierająca witaminę C jest świetnym sposobem na szkorbut czy przeziębienie.
Więcej o zdrowiu dowiesz się na blogu:
© Wszelkie prawa do publikacji zastrzeżone przez: http://wege-przepisy.blogspot.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz